Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
Iglooghost Neō Wax Bloom
(18 października 2017)Ulubieniec redaktora Barszczaka wrócił z wyczekiwanym długograjem i chyba wypada skupić się na tym, że przelot przez pierwsze pięć indeksów Neō Wax Bloom to śmiało jedno z najlepszych kilkunastu minut tegorocznej muzyki. Od introwertycznego jak na warunki Iglooghosta, funkcjonującego niemal jako zapowiedź nadchodzących wojaży "Pale Eyes", przez pop-modernistyczny miszmasz "Super Ink Burst", aż po zabarwiony grimem "White Gun", Seamus Malliagh przygotował oszalały amalgamat wonky, bubblegumu, trapu, cloudu i cholera wie czego jeszcze. Irlandczyk silniej niż na Chinese Nü Yr skupia się na detalach, a efektem jest mieniący się tysiącem barw, niezwykle przemyślany ekosystem, stający w szranki z klasykami przystępnego maksymalizmu pokroju Alizzza czy Lido. I nawet jeśli reszta albumu to zaledwie wstrząsy wtórne po tym szalonym starcie, to i tak szacun dla kolesia, że w dość silnie wyeksploatowanej w ostatnich latach niszy udało mu się wyklarować tak wyrazisty styl. No ale miejscówka w Brainfeederze nie bierze się z dupy, co nie? W każdym razie rzecz nie do pominięcia dla złaknionych "nowej elektroniki". –W.Chełmecki