
-
Topdown Dialectic Vol. 2
(23 listopada 2019)Kiedyś przymierzałam się do konkursu na projekt audiosfery wieżowców przyszłości. W głowie słyszałam jedynie pisk ciszy, więc rzuciłam to w kąt, nie miałam pojęcia, do dziś nie mam na sto procent. Lecz na siedemdziesiąt pięć widzę siebie jak stukam w klawiaturę z Topdown Dialectic płynącym z głośnika ukrytego w gąszczu liści (roślinki są ważne, zieleń tak bardzo uspokaja, głaszcze oczy). Jednak powiedzieć, że Vol. 2 to muzyka nieinwazyjna to jak stwierdzić, że Hope Sandoval śpiewa tylko przyzwoicie, bowiem ten krążek da się słyszeć, ale innym kanałem percepcji. Powierzchnią skóry, opuszkami palców, przymknięciem powiek, rozchyleniem warg. Mimo nagromadzenia dźwięków, jest subtelnie, zwiewnie, a każdy utwór, lekki jak piórko, tworzy obłoczek rozkoszy. Brzęczy, buczy, faluje, nurkuje w głębiny powietrza. Tło, którego się nie zapomina, szczególnie przy podsumowaniu roku. –N.Jałmużna