Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
Empress Of Us
(31 października 2018)Ładny ten nowy album Lorely Rodriguez, ale mam wobec niego zastrzeżenia. Pierwsze, co rzuca się w uszy to jeszcze wyraźniejszy skręt w stronę radiowego, bardzo bezpiecznego formatu (weźmy "Just The Same" czy na przykład "Timberlands") względem debiutu. Dzięki temu muzyka Empress Of może zainteresować szersze grono odbiorców, ale równocześnie traci sporo charakteru. Jasne, nie słychać na Us przesadnego podlizywania się przeciętnemu mainstreamowemu słuchaczowi, bo mimo wszystko kawałki bronią się same. Lubię zwłaszcza skromnie opracowane, klawiszowe r&b "Trust Me Baby", uroczo zaśpiewane, kruche "Love For Me", najbardziej żwawe w zestawie, wręcz dance-popowe "I've Got Love" czy zamykający album, dryfujący w niebiosach ambient-pop "Again". Nie ma tu jednak (przynajmniej według mnie) piosenek o sile rażenia "Standard" z poprzedniego LP, ale w ogólnym rozrachunku Us to solidny popowy zestaw, który może nie rozsadza systemu, ale jednak cieszy. –T.Skowyra