Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
Doja Cat Amala (Deluxe Version)
(6 maja 2019)Dogranie trzech piosenek na Amalę, żeby zrobić z niej Amalę Deluxe jest nie najgorszą okazją do tego, żeby sobie odgrzać w majowych stopniach Celsjusza ten słodki, letniacki mem sprzed roku. Jestem, co prawda, ostatnia w kolejce do korony wśród internetowych memiar, bo może mam kija w dupie, a może przeraża mnie ulotność rzeczy, trudno powiedzieć. Niemniej, Doja mnie od pierwszego usłyszenia szczerze zauroczyła i ukradła – tą swoją całą bezpretensjonalnością i byciem (moją) małą alternatywą dla Nicki i Cardi, bo nigdy nie udało mi się polubić ani jednej, ani drugiej (a póki co, gdy wspomina się o raperkach, to głównie o nich). Doja chyba raperką nie jest, ale mocno o to bycie zahacza i robi to dobrze. Sampluje sobie wu-tangowy "C.R.E.A.M" ("MOOO!), robi pop jaki uwielbiamy ("Juicy") i ładne r&b ("Wine Pon You"); potrafi brzmieć agresywnie ("Tia Tamera") i potrafi brzmieć jak cukiereczek ("Candy"). Czuć w niej świadomą performatywność i niezaprzeczalną siłę charakteru, a takich kobiet w muzyce, nie oszukujmy się, wciąż potrzeba na pęczki. Doja Cat, moi drodzy, moja nowa dziewczyna. –A.Kiszka