
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.
Taylor Swift to bardzo sympatyczna dziewczyna, która już kilka razy pokazała swój potencjał, ale jakoś do tej pory nie udało się jej go w pełni rozwinąć. Mocne hooki przeplatane kompozycyjnymi mieliznami, brak szczęścia do wizjonerskich produkcji, w efekcie zawsze środek skali. Ale David Rees udowadnia, że mogłoby być inaczej - "T4oube" albo "We Are Never Ever Getting Girl/Boygether" nie tracą nic z radiowości oryginałów, a zaczynają przy tym brzmieć niczym futurystyczne produkcje z PC Music, zaś "Twengerbibbytwo" ze swoim post-ironicznym sznytem z pewnością dałby radę podbić parkiety w hipsterskich lokalach. Spojrzenie na ten mashupowy eksperyment z drugiej strony jest równie ciekawe - oto okazuje się, że Aphex Twin wcale nie jest taki wymagający i trudno przyswajalny, jak go malują, a w jego szaleństwach drzemie ekstremalnie zażerający pop. Oby więcej tak odkrywczych zestawień! -K,Michalak
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.