Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
Apparat LP5
(28 marca 2019)Widzę LP5, myślę Autechre. Ale nie tym razem. Tym razem niejaki Sascha Ring tak nazwał swoją najnowszą płytę i w przeciwieństwie do mistrzów z Warpa niezbyt mnie przekonał. Brzmi to wszystko jak spłaszczona i uładzona kszątanina pasm i bitów przejęta z The King Of Limbs bez gitar: ambient-pop niezmierzający w żadną konkretną stronę, poprzecinany post-dubstepowymi ścinkami. W dodatku wszystko pływa w średnio już świeżym, moderatowym sosie, a to oczywiście przynosi skojarzenia z niezbyt wyszukanym trójkowym plumkaniem. Na plus mogę zaliczyć chyba tylko to, że Apparat nieźle sprawdza się w roli producenta-rzemieślnika (faktury w "EQ_Break" nawet nawet), który jakoś trzyma całość w ryzach. Ale jeśli macie w kolejce cały stos niesprawdzonych linków z nowymi longplayami, to nie spieszcie się jakoś specjalnie z odpaleniem LP5. No chyba że jesteście, choć trudno mi to zrozumieć (ale okej!), fanami gościa. –T.Skowyra