Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
Amerie 4AM Mulholland (EP) / After 4AM (EP)
(2 listopada 2018)Trochę niepostrzeżenie powróciła "świeżo upieczona mama" Amerie, której tu na Porcys nikomu nie trzeba przedstawiać. Dwie EP-ki (następujące zresztą po EP-ce Drive sprzed dwóch lat) trwające około dwudziestu minut zamiast longplaya – jak dla mnie to sygnał, że dziewczyna całkiem nieźle ogarnia, jak współcześnie słucha się muzyki. A na tym nie koniec, bo na małych płytkach znajdziemy całą garść cieplutkiego synth-r&b z autotune'owym wsparciem, delikatną trapową podstawą i melancholijnym czarem. Mimo tego wszystkiego udało się zachować charakterystyczny vibe odsyłający do r&b z poprzedniej dekady (kiedy Amerie miała solidną pozycję w świecie mainstreamowego popu), a przecież nie każdemu się to udaje. Dodam też, że oba te krótkie materiały dostarczają takiego chillu, że jestem w stanie przymknąć oko na nieco mnie wciągające mnie kawałki. Zwłaszcza, że uzbierałem całkiem sporo osobistych faworytów: "Not A Love Song" z bitem przypominającym zwolnionego i pozbawionego kiczu AraabMuzik, tytułowy "4AM Mulholland" ze wspaniałym autotune'owym performensem Amerki, uroczysta trap-ballada "A Heart's For The Breaking", która momentalnie kradnie serce (to z 4AM Mulholland), rozmarzona miłosna pieśń "4The Lovers", obezwładniający "Don't Say A Word" z refrenem słodkim jak miód i zamykająca EP-kę, arianowo-klawiszowa ballada "Just Sayin'" (a to już After 4AM). 6 kawałków, więc pozostaje tylko odpalić Spotify i sklecić plejkę, co nie? –T.Skowyra