Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Breaking (EP), czyli kolaboracja producenta Jamesa Hintona, który półtora roku temu zadebiutował jako The Range wcale niezłym albumem Nonfiction oraz wokalistki o pseudonimie Niia to tak naprawdę nic nowego. No bo ile razy słyszeliście zmysłowe, oszczędne i oparte na downtempowym bicie r&b? Ile razy mieliście do czynienia (chociażby biorąc pod uwagę naszą lokalną perpektywę) z jakże oryginalnym tandemem laska-facet? No własnie. Problem jest jednak taki, że ja w pełni kupuję każdy z tych pięciu numerów: synthpopowe "Body" mogłoby spokojnie konkurować z Journal Of Ardency Class Actress, "Breaking" uwodzi repetycyjną partią syntezatorów i subtelnymi wokalizami Nii, "Last Man" zahacza o melancholię debiutu Jessie Ware, a "Numb" i "David's House" są po prostu ładne i nie zdziwcie się, jeśli usłyszycie na zakupach w ulubionej sieciówce. Powiesz, że to ten duet to "taki lepszy xxanaxx" i ja się pod tym podpiszę, ale nic nie odbierze mi wieczornej przyjemności w słuchaniu właśnie takich fajowych EP-ek. –J.Marczuk