Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Jeśli ktoś zastanawia się, dlaczego Moderat cieszy się w naszym kraju taką estymą, to mogę szybko udzielić takiemu komuś odpowiedzi. Jedno słowo: Trójka. Niemieccy producencki są wręcz znakiem firmowym ALTERNATYWNEJ linii trójkacore'u, właściwie od lat grając ten sam repertuar oparty na burialowym stepie. Jeśli chodzi o mój stosunek do Moderatu, to przyznaję, że z trudem przychodzi mi odróżnianie ich kawałków, a wysłuchana płyta prędko wylatuje z pamięci. To może nie jest jakieś katastrofalne granie – jest tylko zwyczajnie nudne, oklepane i z metką 2009 roku. Dlatego niestety poddaję się przy słuchaniu sprawnie skleconych utworów, takich jak: "Running", "Reminder" czy "Intruder", ale wiem, że są tacy, którym skacze ciśnienie na wieść o przyjeździe tria na polskie festiwale. Toeachizown. –T.Skowyra