
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.
Nie wiem, czy tytuł nowej, wydanej już nie pod banderą Cascine, a sumptem własnej wytwórni Brennnessel, piosenki Kamp! jest – jak to żartobliwie ujął redaktor Tyczka w kuluarach biurowca Porcys – odpowiedzią na zeszłoroczny album Swans, ale nie pozostaje mi nic innego, jak podpiąć się pod jego przekaz. Krótko mówiąc, łodzianie "mają bessę, to znaczy hossę, to znaczy bessę, to znaczy źle im idzie" (Jacek Gmoch). "No Need To Be Kind" brzmi mniej więcej jak zespół Muse produkowany przez Jamiego xx: melodyczna bezkształtność spotyka tu ograniczoną kreatywność w zakresie produkcji. Niedługo nowy album, miejmy nadzieję, że trio da jeszcze radę choć trochę nas zaskoczyć, ale póki co, po takiej zapowiedzi, szanse na to oceniam jako marne. -W.Chełmecki
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.