
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.
Powszechne wśród niewiele znajoncych gimbów żarty z Magika uważam za niesmaczne. Chociaż jego neurotyczna wczuta nijak nie przystaje do dzisiejszych ironicznych standardów, a w dodatku wszyscy jego epigoni plasują się w czołówce ludzi, których nie ma, to trzeba mu oddać, że był ciekawym artystą o nietuzinkowej osobowości i niewątpliwych zasługach dla rozwoju hip-hopu w naszym kraju. Gdy okazało się, że do grona szyderców dołączył jego rodzony syn, nagrywając jakże perfidną parodię stylu swojego ojca, żenada osiągnęła poziom dziewiątego piętra i chyba nie pozostaje mi nic innego, niż wyskoczyć z okna. –K.Michalak
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.