
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.
Podobno premiera debiutanckiego albumu Ślązaków odbyła się dziś, ale zanim zajmiemy się analizą Hurricane Days, pochylmy się na chwilę nad ich najnowszym singlem. Kanciaste, podszyte fajnym, funkującym groovem "Fill This Up" może stać się dla niektórych bardziej wyluzowaną wersją The Rapture, jednak przesiąknięty wrażliwością Friendly Fires i Panda People refren to dla mnie coś więcej niż krótkotrwałe zabicie wczesnojesiennego dołu. Póki co to pudło moich ulubionych tracków FWF, ale hola, hola, kolego! Przecież nie sprawdziłeś jeszcze ich debiutu. -J.Marczuk
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.