
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.
Koleżka z Atlanty uderza z grubej rury. W jednym numerze zmieścił przebojowość Jacko, atłasowe r&b siostry tego ostatniego, disco wibracje wczesnej Madonny i jeszcze do tego wszystkiego nawinął parę wersów. Gdybym miał wymyślić jeszcze jedną referencję, to postawiłbym na Dornika próbującego swoich sił w bardziej wyluzowanym, tanecznym repertuarze. Bo ten kawałek powinien mieć ostrzeżenie: "niebezpiecznie zaraźliwy" – hooki rozsiano tu równomiernie w każdym sektorze kompozycyjnej układanki i trzeba się mocno postarać, aby ich nie dostrzec. Dlatego nie ma wątpliwości, że "Casino" będzie często towarzyszyło mi podczas tegorocznych wakacji. A już 24 marca Daye Jack poleci z całym długograjem No Data i jeśli tam będzie więcej tak mocarnych, dance-funkowych jamów, to jeszcze się spotkamy. –T.Skowyra
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.