
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.
Typowe "meh", czyli całkiem intrygujące budowanie napięcia w zwrotkach i prechorusach położone prostackim refrenem. Fajnie, że chociaż udaje trzymanie ręki na pulsie, choć nie oszukujmy się, że jest się czym jarać. –K.Bartosiak
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.