Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Słusznie powiedział red. Łachecki, że najlepszy Stormzy, to Stormzy z podwórka. Takie "Shut Up" (45 milionów wyświetleń obecnie, wow) było świeże i olśniewające. Ale czy to znaczy, że coś się popsuło? Nic z tych rzeczy. "Big For Your Boots" porywa nośnym hookiem, podniosłym (ale w dobrym guście) bitem i oczywiście doskonałą dyspozycją Big Mike'a, który gdyby swoją charyzmą obdarzył kilku MC to i tak każdy z nich byłby co najmniej przekonujący. Długo oczekiwany debiut, który teraz już wiemy ukaże się pod tytułem Gang Signs & Prayer za niecałe trzy tygodnie raczej bez problemu przebije Wiley'owego Godfathera, a kto wie, może nawet spełni pokładane w nim oczekiwania? Przekonamy się już wkrótce. –A.Barszczak