Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Jeśli przy "Touch" przychodziły na myśl porównania do Todda Edwardsa, to przy "Name & Number", choć to track podobnej natury, proponuję szukać punktów stycznych z Prefab Sprout. Od razu uspokajam: nie doświadczymy tu sophisti-popu najwyższych lotów, bo nie w takiej lidze gra Brytyjczyk – po prostu już pierwsze klawisze intra kojarzą mi się z soundem From Langley Park To Memphis przełożonym na house'owy język. Więc czyż to nie jest zadowalająca sytuacja? I nawet jeśli największy hit Shifta szczycił się znacznie większą ilością niczym nieskrępowanych hooków, to najnowsza piosenka pokazuje, że gość wciąż zmierza w dobrym kierunku. Ripit goni ripit, a parkiet wciąż nie ma dość. –T.Skowyra