
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.
No i całkiem fajny singiel jej wyszedł. Nigdy nie oczekiwałem od Rihanny niczego wielkiego, może dlatego całkiem podoba mi się zapowiedź nowego krążka, którego producentem wykonawczym ma niby być Kanye. Zobaczymy, co ten buc zdziała z Riri, ale na razie "Bitch Better Have My Money" brzmi jak drink powstały ze zmieszania The Pinkprint i Bangerz, tylko nieco rozcieńczony. Ale ja lubię i album Miley, i album Nicki, więc może nie delektuję się tym trackiem, ale wchodzi mi nawet nieźle (końcówka też). Zalecam pić do dna, zwłaszcza jeśli płacił ktoś inny. –T.Skowyra
Oddajemy hołd tej nieuchwytnej, nadal nie do końca rozpoznanej dziedzinie kultury i rozrywki.