Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Primal Scream promują swój nowy album Chaosmosis, który ukazać ma się już w marcu tego roku, singlem z gościnnym udziałem Sky Ferreiry. Zestawienie bandu dowodzonego przez ponad pięćdziesięcioletniego Gillespiego z młodą artystką nie okazuje się jednak zbyt przekonujące i nie chodzi tu jedynie o różnicę paru pokoleń. Wokalny dialog w zwrotce wypada mocno przeciętnie, a przez wysunięcie go na pierwszy plan, męczy jeszcze bardziej. Kawałek wyciąga nośny refren, w którym nawarstwiają się całkiem zgrabne basowo/synthowe motywy, na tle których wokaliści w końcu przypominają sobie, że śpiewają tu razem i zaczynają brzmieć wyraziście. Na koniec dostajemy jeszcze krótką gitarową solówkę i wyciszenie z wyeksponowanym akustykiem. Na przestrzeni tych niespełna czterech minut dzieje się więc sporo, ale niestety nie zawsze dzieje się dobrze. –S.Kuczok