Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Rae Sremmurd i Chief Keef na upbeatowym podkładzie Mike'a, czy to mogło się nie udać? Po bliższym kodeinowym trapom “Gucci On My“ z 21 Savage, Migos i YG (cóż za team!) na pokładzie, Williams uderza w bardziej pogodne tony, wypełnione festiwalem wyluzowanych nawijek i niekończącą się repetycją chwytliwego refrenu. To granie nieaspirujące do zupełnie niczego, miły soundtrack do popołudniowego piwa w plenerze i trzeba przyznać, że nawet z takim podejściem producent wypada całkiem przekonująco. Ransom 2 już w najbliższy Tłusty Piątek, nie przegapcie. –W. Chełmecki