Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Charlotte Lindèn Ercoli od jakiegoś czasu wrzuca sobie na SoundClouda swoje sypialniane nagrywki pomykające między chillwave'owym vibem, dyskretnym italo i delikatnym dream-popem. Najnowsza z nich, czyli "I Know You Love Me, But Do You Think Of Me, Romantically" może i jest trochę niedbale, lo-fi'owo sklejona, ale za to kojarzy mi się z jakimś bezbronnym popem Sally Shapiro czy wczesnej Annie, a nawet brzmi trochę jak zaspana Madonna z lat osiemdziesiątych. I nie chodzi tylko o wycofany, skryty w miękkiej powłoce wokal, ale ogólnie o przyjemny, senny drive wirujących synthów cedujący uroczy refrenik. Ciekawe, co w przyszłości wykluje się z tego niepozornego projektu, jakim jest Charles. Warto obserwować, bo coś czuję, że na jednym dobry tracku się nie skończy. –T.Skowyra