Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Mac DeMarco skrzyknął paczkę znajomków, żeby dorzucić swoje trzy autotune-r'n'b-lo-fi-synthowe grosze do modowej gali, która ostatnio zawładnęła wallami na fejsiku. Fajny, luzacki song, liczę, że to coś więcej niż jednorazowa akcja.