
Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Że niby DJ Carpigiani gardzi gitarami? Guzik prawda. Na potwierdzenie tych słów macie tu ten oto krnąbrny indie folk-rock umizgujący się do Land of Talk, a momentami nawet do samej Alanis Morissette.