Omawiamy długo wyczekiwany album jednego z najważniejszych raperów dekady.
Muchy (Michał): Te dźwięki są jakoś tak biologiczne, że nie da się ich nie słyszeć. Zbyt organiczne, czasem nieładne i organicznie irytujące. Ostatnio skręcałem przy Dionysus meble i zrobiłem to szybko. Nie zmienia to faktu, że jest to muzyka spoza obecnych czasów i trendów, jeśli w ogóle z jakichś jest.