Weekendowy przegląd rynku nieruchomości
6 marca 2015Piątkowy news ogórkowy. Nikt nie chce kupić domu, w którym wychowywał się Kurt Cobain, informuje Stereogum. Budynek (jak zgadzają się wszyscy – w nie najlepszej formie) czterokrotnie przewyższa ceną tego typu nieruchomości w Aberdeen w stanie Waszyngton. Mimo że spuszczono z tonu o 100.000 zielonych dolarów w stosunku do wywoławczych 500k. Niezależnie od tego, grupa fanów Nirvany zbiera również cegiełki na utworzenie w tym miejscu muzeum Cobaina, podobnie, jak fani Joy Division skrzyknęli się niedawno, aby własnym sumptem sfinansować muzeum Iana Curtisa w jego dawnym, również wystawionym na sprzedaż, domu. (o czym informowaliśmy tutaj)
Przy okazji: nabywcy nie znalazł też jeszcze dom dziadków Justina Biebera z sypialnią gwiazdora w barwach hokejowego Toronto Maple Leafs. Lepiej radzą sobie dachy młodych Bitlów: dom Johna Lennona sprzedano na aukcji za cenę trzykrotnie wyższą od początkowej (£480k), dom George’a Harrisona trzykrotnie przekroczył typową (£156k), a dziecięcy pokój sir Paula McCartneya wraz z przyległościami poradził sobie nieźle na trudnym rynku brytyjskim, przynosząc jego sprzedawcom dochód powyżej oczekiwań (£150k) i osiągając mniej więcej cenę, którą trzeba przeznaczyć na domek Biebera. A jak na tym tle wygląda willa Keenana za 3 miliony dolców? Nadal osobliwie.