RECENZJE
Maxïmo Park
Our Earthly Pleasures
2007, Warp
"I hope that I am still alive next year". No i zrealizowało się, już podwójnie, przebojowo wypowiedziane marzenie Paula Smitha. Poszedł on nawet za ciosem i nie tylko żyje, ale i nagrał z Maxïmo Park ich drugi album. Tenże udowadnia wszystko to, co wiedzieliśmy o zespole już po A Certain Trigger. Że umiarkowanie wymiatają. Przy czym "umiarkowanie" to może być szerokie pojęcie, na debiucie określało ono umiarkowanie prawie nieistniejące, momentami zupełnie niedostrzegalne. Nie krępujące zatem tak jak na przykład "umiarkowanie dobry" poziom oplótł Arctic Monkeys. Innymi słowy jasne raczej było, że siódemka to chwalebny, ale jednak szczyt możliwości bandu z Newcastle. Poniekąd sami są sobie winni. Doznania wyższej półki czekają przy nich tylko takich jak John, który zasnął nad prawem administracyjnym hen w 1967, i obudził się dopiero niedawno. Przespał Buzzcocks i Wire, to i doznaje świeżości, energii, hałasu. Gdy ja, mniej lub bardziej ale jednak świadomy podstawowych płyt, obudzę się po drzemce sprowokowanej przez przygotowania do egzaminu – Maxïmo mają trudniejsze zadanie. Wciąż próbują je spełniać - częściowo za sprawą pozowanego ale może za to charyzmatycznego wokalu, a częściowo za sprawą unikania song-writingowego konwenansu. Szacun, że w najbardziej masowej, oklepanej, zjechanej, zajechanej, zdartej, spowszedniałej, nudnej, estetyce garażowego brytyjskiego indie, udaje się zespołowi wciąż rżnąć charakterystyczne numery. Czasem z tą "charakterystycznością" przesadzają – zwłaszcza chwalony chwilę wcześniej przeze mnie wokalista, cedzący niekiedy wyrazy jakby gadał Otello z Hamletem co najmniej. Ale wybaczone jest. Dlaczego? No dobra, jeśli macie debiut, to jesteście w stanie wymyślić sobie sami konkrety, jeśli nie to w ogóle was to nie interesuje. To zaś, że wgryzanie się szczegółowo w różnice między A Certain Trigger a Our Earthly Pleasures nie ma większego sensu, wydaje się czytelnie sugerować, że najwyższy czas uciekać od dziedziny, nad którą tak przygniatająco dominujący wpływ mają krążki sprzed kilkudziesięciu lat.
