RECENZJE

Christina Aguilera
Keeps Gettin' Better: A Decade Of Hits

2008, RCA 3.9

To typowe "somebody please stop me from buyin' this". Ale tym razem mi się nie udało. Może zabulgotały we mnie resztki zdrowego licealisty "z krwi i kości"? Prawie dekadę temu Christina stanowiła oczywisty temat rozmów z kumplami na przerwach i przyczynę, dlaczego nazwisko "Aguilera" przestało mi się uparcie kojarzyć z urugwajskim napastnikiem, który nie potrafił grać w jednym ustawieniu z Rubenem Sosą na mundialu w 1990. Jej breakthrough "Geenie In A Bottle" raczej kiepsko się zestarzał i z perspektywy czasu sukces zawdzięcza głównie fryzurze piosenkarki, niż hookom. Lecz już takie "What A Girl Wants" brzmi dziś jak klasyczny popowy singiel, efektownie zamykający erę 90s (wydano go 28 grudnia 1999). Ciepły refren, niespodziewany "barokowy" mostek i urocze skromne chórki w finale (od 3:14 do 3:24) układały się w przekonujące wyznanie uczucia do chłopca, co to najwyraźniej bardzo dobrze wiedział czego Krysia wtedy potrzebowała.

Co do materiału, to jest jak mieszanka wedlowska – zależy co akurat wyjmiesz. A trafia się różnie, od solidnych późno-Jackowych ballad ("I Turn To You"), przez nęcące późno-Jackowe imprezowe hity ("Come On Over Baby"), obleśny duet z Ricky Martinem, okropny cover dyskotekowego standardu "Lady Marmalade", bulwersującą próbę przekroczenia wszelkich granic obyczajowych w "Dirrty" (z klipem, po którym wszystkie panienki z showbiznesu zarzucały Kryśce "przegięcie" wizerunkowe) i żenujące smęty dla mas ("Beautiful"), po ekscytujący post-swing "Ain't No Other Man". W porównaniu do Brit, jej rywalki-od-zawsze z Mickey Mouse Club, której podobną kolekcję reckowałem trzy lata temu, mniej tu perełek producenckich. Natomiast Aguilera, w przeciwieństwie do Spears, jest wybitną wokalistką, więc głównie dla delektowania się jej zdolnościami artykulacyjnymi i głosem nabyłem ten zestawik. Czy w takim razie, suma sumarum, "best of" Xtiny jest czymś, czego koniecznie potrzebujecie? Cóż, niezupełnie. Jak mawiał niegdyś kolega – "dla mnie bomba, ale wam nie polecam".

Borys Dejnarowicz    
11 grudnia 2008
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)