INNE - PORCAST

We Draw A
"Waking Hour"

Nie wiem jaką rolę przy produkcji Whirls odegrał Bartosz Szczęsny (i czy jakąś w ogóle) tym niemniej, słuchając najnowszej propozycji wrocławskiego duetu skojarzenie to nasuwa mi się natychmiast. Charakterystyczny sound Whirls wpisuje się doskonale w całokształt brzmienia labelu Brennnessel, dodatkowo poszerzając je o spektrum inspiracji dźwiękami – ekhm… ujmijmy to – "okołoambientowymi". I tak, w openerze można doszukać się tropów ambient techno bliskich narkotycznym odjazdom Wolfganga Voigta tudzież chociażby co poniektórym, mroczniejszym produkcjom z dość pokaźnego już katalogu nagrań Brocka Van Weya. Dosyć zaskakująco, wyczuwalne są także elementy powinowactwa z pop dronem a la Inca Ore czy Grouper – serio, posłuchajcie wstępu do zasadniczej części "Harm". Poza znanym już wcześniej nagraniem singlowym (moim zadaniem zdecydowanie najlepszym kompozycyjnie w całym zestawie), na uwagę zasługuje też subtelne "Waking Hour" ze zgrabnie poprowadzonym motywem przewodnim, rozlewającym się na tle solidnie potraktowanych reverbem quasi-handclapów. Senny charakter utworu dobrze współgra z symetrycznym, miarowym bitem dodającym mu nieco dynamiki, zachowując odpowiednie proporcje, tym samym nie zamulając. Nowa propozycja wrocławian umacnia ich pozycję w stajni Brennnessel, akcentując przy tym istotne znaczenie labelu dla krajowej, szeroko pojętej pop elektroniki.

Marek Lewandowski    
23 listopada 2013
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)