INNE - PORCAST

Siemano wariaty. Powróciłem z długiej drogi artystycznej do korzeni. Numerologicznie moje imię i nazwisko oraz data urodzenia to trzy "4". Rok 2009 to numerologicznie mój ostatni wielki rok. Spokojnie Bracie... Kolejny dopiero w 2016, więc musiałem się bardzo poważnie zmobilizować. Jestem żółtą magnetyczną gwiazdą. Jestem prostym człowiekiem i tak wyrażam swoje uczucia. Nadchodzi mój rok – 2009... wyjątkowy dla mnie i bardzo długo przeze mnie oczekiwany... Mogę Wam już teraz ujawnić, że jest rok dopełnienia do lat 1996, 1999, 2002, 2006... W przyszłym roku zamyka się mój pełny okres kariery, a to zamknięcie będzie bardzo spektakularne.

Potężna wichura łamiąc grube drzewa, trzciną zaledwie kołysze. Nie chcę udawać obojętnowca i "pedziować" mówiąc, że mnie to nie dotyczy. Po prostu żyję i staram się akceptować ten przejaw semi-kultury naszego społeczeństwa oraz staram się przestrzegać etykiety towarzyskiej i milczę. Ludzie nie są jeszcze przygotowani na informacje, że energia słoneczna może być wykorzystywana na wiele sposobów. Także jako pożywienie. Ale są tacy, którzy potrafią funkcjonować w totalnej zgodzie z naturą. Zdarza mi się nie jeść przez 7, czasami 14 dni. Nie ma to wpływu na to co robię ponieważ to co robię to moja filozofia życia i nie zmienią tego żadne tego typu zachowania. Jestem skazany na życie i schlebia mi to.

Kochani będziecie mocno zaskoczeni a zarazem bardzo zadowoleni!!! Trzeba próbować i poszukiwać... Nie można stać w miejscu. Wyczułem potężny głód dobrej polskiej muzyki dyskotekowej!!!! To mnie przekonało do właściwych działań!!! Trzeba słuchać własnych pragnień i fascynacji oraz nie bać się sięgać do tradycji i przeszłości. Korzystanie z ponad tysiącletnich doświadczeń mędrców musi być dla nas zbawienne, nie można tego bagatelizować. Wszystko, co najwspanialsze w muzyce, jest ukryte w nas samych. Ja tylko, poprzez to co robię, staram się dać ludziom impuls i odwagę, aby to uzewnętrznić. Reszta to tylko "opary PR-u". Jakie życie morał taki, dawaj w palnik i bez draki. Konsekwencje mojego postępowania możesz ewentualnie zaadaptować w swoim życiu, albo nie... Reszta jest kwestią nadchodzącego czasu i zmian z tego wynikających. Ta piosenka ma jednak pewne wyjątkowe przesłanie, które moi sympatycy odkryją i wierzcie mi, jestem nad wyraz spokojny co do przyszłości tej prostej nuty. Ona po prostu ma w sobie "coś" takiego czego dawno nie czułem w moich muzycznych dokonaniach. Jest prawdziwa... płynie z mojego serca i nie wstydzę się tego. Nosz Ty siwy dym!!! Gratellos!!!

Bardzo, bardzo Wam Iskiereczki dziękuję! Pozdrawiam sakramencko. JJ444

PS : Sample, dowolnie wybrane, zmanipulowane i wyrwane z kontekstu, to pamiętnik znaleziony w pustej lodówce, z której biła magnetyczna energia. Dopiero po podgrzaniu go na palniku okazało się, że stanowi linki i wycinki prasowe ze stachursky.pl/forum i "Na żywo". Są to wypowiedzi użytkownika Lord vel Lordozza, czyli najwyraźniej samego JS, pochodzą z ostatnich kilku lat aż do magicznego 2009.

• posłuchaj »