INNE - PORCAST

Wojtek Bąkowski zapewne jest obiecującym artystą, performerem i czym tam jeszcze, ale gdyby nie Szczęsny, to Niwea raczej naszej uwagi by nie zwróciła. To może najpierw o tym drugim: MISTRZ jak zawsze, zimne, oszczędne, bliskoheckerowskie podkłady, paranoja, klaustrofobia, mrok etc. Kreacja Bąkowskiego to dodaje muzyce, to wręcz przeciwnie. Koleś odkrył w sobie zespół Aspergera i raczy nas frazą "Ja mu tu ten... dałam jeść... placek", która jest fajna i "wychodzi... na siusianie... i tu przy kuchni lezie", która powoduje dreszcz zażenowania. U mnie. Słyszałem, że niektórzy nie mogą znieść nawet trzech słów. I chociaż nie wiem, czy jestem w tym klubie w Toruniu... co go ten... nie pamiętam nazwy, czy może w ostatniej sali CSW w sezonie ogórkowym, to ja kupuję.

• posłuchaj »