PLAYLIST

Yanoose
"Back In Broad Day"

7.5

Zaistnienie w zeszłym roku dema warszawskiego songwritera publicznie odnotować miałem już dawno. Lepiej późno niż wcale, tym bardziej, że na horyzoncie pojawił się ktoś z talentem. Dziesięć kawałków, które Yanoose nagrał przy użyciu jak najbardziej amatorskiego sprzętu, powinno przykuć uwagę mądrym spojrzeniem na to, czego się od siebie wymaga, zaimponować mniej więcej dziewięciu i pół na dziesięciu przedstawicielom rodzimej sceny alternatywnej. Żadnego zadowalania się pół-motywami bądź ćwierć-motywami, żadnych widocznych kalek, żadnego kontemplowania myśli "o, jestem niezal, jestem niezaaaaal, bez kituuuu!". To podejście to u nas rzadkość, po części przez to, że pielęgnowana jest ciągle postawa odwrotna. Popatrzcie zresztą: Old Time Radio odrzucono jako nużące, czy raczej przyjęto z entuzjazmem, jako "świeże"? No właśnie.

Yanoose dużo czasu poświęcił kompozycjom, nagrywano je od maja 2002 roku do lipca 2003. Tak dokładne dane wyczytałem z mini-książeczki (autor wykonał ich kilka), ale spory wkład pracy w sposób klarowny bije także z tych dobrych, folkowych kawałków. Raczkują one dopiero w kwestii estetyki (trudno wymagać czegoś innego do możliwości domowego komputera), stąd przedwcześnie byłoby wskazywać jakieś konkretniejsze wpływy, z których Yanoose zaczyna się wybijać. Nie one są istotne, istotny jest potencjał, który przedstawiają takie "Everybody Knows" bądź "I Hear Kisses Through The Sea", wodzone łagodnym (ale nie ciotowskim) wokalem, i akustykiem wspieranym basem oraz automatem perkusyjnym. Próbki wzbogacenia nagrań elektronicznymi wtrętami (gdzieś wkradła się na chwilę Lali Puna) nie zachwycają, ale udanie wpisują się w rozmytą, senną osnowę piosenek. Dla mnie najcenniejszym fragmentem In Broad Day jest closer – "Back In Broad Day". Urzeczywistniana nieco rozmarzonym głosem melodia łechcze, co więcej – na dłużej. Pod względem poziomu ten kawałek z miejsca przewyższa niektóre momenty nowych Kobiet. I pomyśleć, że to wszystko to tylko zalążki, których dziś sam ponoć Yanoose nie darzy wielką sympatią. Za to my i owszem. Czekamy na kolejne nagrania!

Jędrzej Michalak    
22 grudnia 2004
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)