PLAYLIST

Walter Jones
"Living Without Your Love"

7.5

Dziwna jest historia tego *doświadczonego* gościa, który tworzy muzykę od ponad dwudziestu lat, a wybija się właściwie dopiero teraz. Bo musicie wiedzieć, że za dnia Walter Jones jest wziętym producentem telewizyjnym a dopiero wieczorami przepoczwarza się w tajemniczego DJ-a porywającego tłumy swoim świeżym podejściem do tematów house’u i okolic. "Living Without Your Love" to niby b-side najnowszego singla, ale nie wyciągałbym z tego faktu zbyt daleko idących wniosków. Tym, co najbardziej zwraca uwagę w przybliżanym przez nas kawałku, jest przede wszystkim postać lekko soulowego, mocno przerobionego komputerowo wokalu, który idealnie komponuje się z muzycznym tłem, tworząc dzięki temu wyjątkowo spójną całość, która chwilami może przyprawiać o ciarki na plecach. Na mocno pozytywny odbiór tracka wpływa też ta niedbała produkcja, stanowiąca chyba jakieś nieśmiałe puszczenie oka w kierunku fanów brzmień lo-fi (przypomnijcie sobie brzmienie starych winyli waszych rodziców, to chyba dobra droga). Ewidentnie można też odnieść wrażenie, że kawałek nie został stworzony przed miesiącem, tylko raczej kilka lat temu. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że ten pozornie niedzisiejszy kawałek naprawdę potężnie buja i jest growerem trochę porównywalnym z takim, nie szukając długo, "Music In You".

A co do postawy pracodawców Waltera z DFA – kurde, niebywale cieszy mnie cała ta historia. To najlepszy dowód na to, że wiek jednak nie ma decydującego znaczenia w muzycznym showbizie i nie zawsze trzeba być buńczucznym chłystkiem pokroju Calvina Harrisa, żeby się w jakimś stopniu wypromować. To bardzo budujące, że po iluś tam latach regularnego grania w klubach ktoś wypatrzył takiego Waltera Jonesa i postanowił dać mu poważną szansę. Znowu wierzę w ludzi.

posłuchaj »

Kacper Bartosiak    
27 listopada 2009
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)