PLAYLIST
Waka Flocka Flame
"All I Need"
W życiu każdego mężczyzny następuje moment ustalenia priorytetów i względnego uspokojenia, którego efektem jest życiowa stabilizacja. Chociaż zdarzają się przemiany nagłe i zaskakujące, droga do pełnej dojrzałości jest zazwyczaj żmudnym, stopniowym procesem, w którym młodzieńcze atawizmy nie są zrazu eliminowane, a raczej kanalizowane w społecznie akceptowanych formach zachowania. "All I Need" może być świadectwem tego rodzaju metamorfozy – oto bowiem Waka Flocka Flame porzuca dziką gangsterkę rodem z najbardziej przerażających zakamarków południa, by oddać się stonowanej kontemplacji i zwierzeniom.
Chociaż nie odcina się od swojej dotychczasowej postawy, zdaje się z niej tłumaczyć i wpisywać ją w przemyślany plan na życie. Jego potrzeby nie są wygórowane – idzie tu jedynie o rudymentarną niezależność i godność, a nadto – poczucie spełnienia. Warto też zauważyć, że zestaw wartości wyłożony bez ogródek w chwytliwym refrenie jest wzbogacony rozczulającymi scenami w teledysku – Wacka jawi się w nim jako wrażliwy człowiek, oddany swoim fanom i przyjaciołom, pochylający się nad ubogimi i znajdujący pokłady czułości dla najmłodszych.
Z nowym, ułożonym wizerunkiem autora "No Hands" doskonale współgra podkład jego nowego kawałka. Nie ma już mowy o burzliwym crunku czy nieokrzesanych, syntetycznych bitach. Zamiast tego – lekko uduchowiona, promieniejąca ciepłem muzyka do windy, delikatne świecidełka i uśmiechnięty absolwent college'u z akustykiem w ręku. Co prawda, bliżej temu do "1-Flight" Nickatiny, niż najlepszych produkcji Ski z Pilot Talk 2, ale to przecież nie jest zarzut, a być może Waka Flocka pójdzie z czasem w ślady Spitty i na dobre zafascynuje się Alem Jarreau.
Życzę mu tego z całego serca i trzymam kciuki za dalsze ogarnianie swoich spraw.
• posłuchaj »