PLAYLIST
A pomyśleć, że kiedyś to była dobra kapela.

TV On The Radio
"Happy Idiot"

3.0

Nie regulujcie swoich Jutubów – to co leci, jest prawdą, a nie manipulacją. Od razu dementuję: nikt Was nie kantuje i nie doszło tu do podmiany strumieni audio. To nowy numer TV On The Radio, a nie Bloc Party. Za majkiem wciąż stoi Tunde Adebimbe, a nie Kele Okereke. Za konsoletą nadal siedzi Dave Sitek. Mówię, jak jest. W sumie sam nie wiem, co się porobiło z tą zasłużoną przecież kapelą z Brooklynu, ale zapowiadany na listopad, piąty krążek Seeds, może być gwoździem do ich muzycznej trumny, pieczętującym ostateczny upadek.

Nine Types Of Light było może dość przeciętną płytą, ale nie zapowiadało takich wyczynów, jakie znaleźć można w "Happy Idiot". Nie ma właściwie o czym pisać – to chyba najbardziej bezbarwna rzecz, jaką nagrała ta załoga. Już nawet nie chce mi się narzekać na skrajnie prostackie progresje (aż chce się sparafrazować Pezeta: "Te wasze zmiany akordów są tak wymuszone / Jakby nagle składać je zaczęła Anna Samusionek"), bo jeszcze bardziej boli, że zamiast luzu, wszystko leci tu jak z taniego automatu. Kiedyś ich kawałki frapowały, nosiły znamiona oryginalności, zachwycały dziwacznymi nieraz rozwiązaniami, a teraz, gdy posłuchacie sobie tego nowego dance-punkowego hita inspirowanego bandami pokroju Bloc Party, będziecie mieli go w dupie gdzieś po drugiej minucie.

I teraz nie wiem, czy sprawdzać tego nowego długograja czy jednak poprzestać na niezjadliwej przystawce "Happy Idiot", żeby nie dostać niestrawności od dania głównego. Pewnie nie ja jeden mam ten sam problem, bo trzeba chyba być tytułowym szczęśliwym idiotą, aby wierzyć, że Seeds okaże się udanym krążkiem. Chciałbym się mylić, ale sami wiecie, że to mało prawdopodobne.

Tomasz Skowyra    
8 września 2014
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)