PLAYLIST

TV On The Radio
"Dry Drunk Emperor"

9.0

Wszystko wskazuje na to, że wreszcie im się udało – co niezmiernie mnie cieszy. Po wielu mniej lub bardziej udanych próbach spożytkowania niewyczerpanej kreatywności zespołu, znakomitym singlu "Staring At The Sun" czy nieco rozczarowującym jako całość Desperate Youth, jeden z najoryginalniejszych actów globu nagrał wreszcie kawałek, który naprawdę godny jest niepowtarzalnego stylu TV On The Radio; songwriting w końcu dogonił brzmienie.

Ale po kolei. "Dry Drunk Emperor" nie jest bynajmniej zwykłym singlem cokolwiek promującym: to utwór okolicznościowy, wypuszczony przez zespół "ku pokrzepieniu serc" ofiar huraganu Katrina. Dlatego też problematyka warstwy lirycznej oscyluje wokół szczególnego trójkąta "prezydent Bush-problem rasowy-ludzkie cierpienie". Chwilami szczerze i refleksyjnie, chwilami mocno pretensjonalnie ("End their promise / End their dream / Watch it turn to steam"), ale "fuck the message, cherish the sound"; zaryzykuję bezczelne stwierdzenie, że tragedia na południu Stanów to tylko pretekst, by wydać jeden z najgenialniejszych niezal-kawałków roku.

Bowiem warstwa *muzyczna* nie kuleje już nawet przez sekundę. TV On The Radio zrobili dokładnie to, czego oczekiwano od nich po wydaniu przez grupę debiutanckiej EP-ki: uchwycili wymiatającą porcję własnej inwencji, tak melodyjną i przebojową, jak sound nieziemsko oryginalny; utwór wielowarstwowy, rozmyty i pełen niedopowiedzeń, niczym marzycielski noise MBV-owej gitary skrzyżowany z instrumentalną głębią GYBE!. A przy tym charakterystyczna, wielościeżkowa wokaliza, i ten nieodgadniony, "one of its kind" element klimatu. Pozostaje mieć nadzieję, że taki rodzynek to tylko zapowiedź zwyżkowej formy zespołu; tak czy siak, opłacało się wierzyć w tych kolesi.

Patryk Mrozek    
12 września 2005
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)