PLAYLIST

Sally Shapiro
"If You Ever Wanna Change Your Mind"

8.5

Nigdy nie należałem do tych, dla których ważne było, żeby ulubieni wykonawcy schodzili ze sceny niepokonani. Rozmienianie się na drobne, "pójście w komerchę" czy też po prostu nagrywanie muzyki, która rozmija się z moimi potrzebami nie powoduje u mnie jakiegoś specjalnego rozgoryczenia, bo zupełnie nie czuję, żeby jakikolwiek wykonawca był mi cokolwiek winny. Dlatego zamiast cieszyć się z tego, że opublikowany dokładnie 10 lat od czasu pierwszego wydawnictwa nagranego pod szyldem Sally Shapiro singiel godnie zamyka dorobek duetu, żałuję, że najprawdopodobniej nie będzie mi już dane doświadczać efektów współdziałania tych ciągle pozostających na wysokim poziomie kreatywności artystów.

Ale, przynajmniej na razie, smutki mogą poczekać, bo "If You Ever Wanna Change Your Mind" z miejsca dołącza do najlepszych dokonań Szwedów i już teraz mogę go określić jako poważnego contendera w walce o singlowe podium roku. Zachwyca już wstęp, inicjowany brzmiącą jak wycięta z minimalistycznej kompozycji przeplatanką melodyczną. Prowadzące do zwrotki bas i syntezatory wyraźnie podkreślają kogo słuchamy, ale brakuje mocno akcentowanych bębnów, a całość brzmi względnie organicznie i zadziwiająco ciepło. Poczucie stabilności, jak zawsze, przywołuje głos ciągle anonimowej wokalistki. Niezmiennie, niewzruszone w swej słodyczy dźwięki czarują, a podkład zdaje się ustępować tym nucankom – snującym się łagodnie jak opowiadana dzieciom na dobranoc bajka. W typowym dla siebie stylu Johan Agebjörn okrasza je gdzieniegdzie uroczymi wstawkami. Potem wchodzi refren. A nawet REFREN, przez którego wdzięk można trochę przeoczyć to, jak bardzo jest on również przebojowy. Nie będzie go nucić cały świat, ale pod względem zaraźliwości jestem skłonny wystawić tytułowy zaśpiew przeciwko jakiemukolwiek hitowi ostatnich miesięcy. O pełnej klasie świadczy jednak finezja z jaką wprowadzona została bogata, wypełniona jakże ważnymi detalami faktura. W niej wokalne niuanse i klawiszowe pacnięcia przeistaczają ładność w piękno.

Powodem zakończenia działalności miała być zwiększająca się rozbieżność gustów duetu, co dziwi, biorąc pod uwagę jak niebywale zdawały się do siebie pasować poszczególne kontrybucje, tworząc jeden z tych aktów muzycznych, które pozbawione są substytutu. Obok "If You Ever Wanna Change Your Mind" na zamykającej Sally Shapiro siedmiocalówce pojawiają się dwa remiksy singla i akustyczna wersja "Dangerous" Davida Guetty (!). I to by było na tyle, ale if they ever wanna change their minds, I’ll be by their side.

Piotr Ejsmont    
12 maja 2016
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)