PLAYLIST

Ogłoszenie zakończenie działalności przez Junior Senior we wrześniu zeszłego roku jakimś takim niesłyszalnym echem się odbiło, nie widziałem czerwonego paska na dole ekranu w TVP Info ani nawet w TVN 24, zabrakło czarnego lay-outu nie tylko na PFM ale i – co przyznaję ze wstydem – nawet u nas. Cholera Jesper i Jeppe (zdobywcy pierwszego miejsca w Porcysowym rankingu płyt za rok 2005) mieli nas u swoich stóp, wydawszy dwie krótkie, ale miażdżące świeżością płyty. Już widzę jak Szymon Majewski przebrany za Hey Hey My My Yo Yo nadstawia łydkę blondynie zrobionej na Satanic Panic czy też Mass Romantic, by pokazać, że nierzadko ci dwaj Duńczycy *ocierali się* o poziom tych dwóch klasyków popu bieżącej dekady. No cóż, może to i lepiej, że nazwa JS nie zostanie nigdy splamiona słabą piosenką, zobaczymy też jak Jesper (teraz jako I Scream Ice Cream) i Jeppe (jako Jeppe) poradzą sobie osobno – choć chyba nikt nie przypuszcza, że są szanse na powtórzenie poziomu któregoś z albumów duetu czy też na przebicie sukcesu "Move Your Feet". Pierwszy próby w tym drugim kierunku poczynił Jeppe, zgłaszając poniższy "Lucky Boy" do Eurowizji. Szło mu dobrze aż do momentu kiedy w finale krajowego konkursu mieszkańcy Denmarku wybrali Nielsa Brincka, mdławego lalusia któremu słusznie przywala się porównaniami do Ronana Keatinga. Jak rozumiem porażka Jeppe to zemsta jego pobratymców za rozwiązanie JS – "Lucky Boyowi" niewiele można zarzucić a już na pewno nie brak dziecinnie łatwo-łykalnego hooku, serwowanego w starej dobrej (nieco tylko odchudzonej) Juniorowo-Seniorowej stylistyce. A że "Rythm Bandits" albo "Can I Get Get Get" albo "Take My Time" albo "Go Junior, Go Senior" albo "Coconuts" albo "Ur A Girl" albo "Shake Me" to to nie jest – no cóż.

• posłuchaj »