PLAYLIST

Greatest Hits
"Fun Girls"

7.5

Olde English Spelling Bee to wylęgarnia talentów, a Greatest Hits to autodrom do napierdalania hitów – tak powiedział całkiem niedawno kolega z tyłu mojej głowy. I chociaż faktycznie jest tak, że praktycznie wszystko (no, praktycznie), co wychodzi pod szyldem OESB, jest co najmniej dobre, o tyle dalej mam dziwny dystans do dziwaków z rzeczonego zespołu. Nie mogę podważyć również piosenkowego potencjału "Danse Pop" (argument za z miejsca 8.0), ale cała idea robienia tak pokręconej muzyki o profilu czysto tanecznym wydaje się być niepokojąca (argument za z miejsca 4.0). Zresztą rezultat, właśnie. (Chociaż w tym miejscu oddaje pełen szacunek towateiowskiemu kawałkowi tytułowemu). Generalnie całość traktowałem bardziej jako ciekawą ciekawostkę.

Na szczęście podejście do sprawy zmienia "Fun Girls". Kawałek znaleźć ma się na nowej siódemeczce zespołu zatytułowanej Freak Funk Boy. Z samego założenia mamy do czynienia z takim samym "rozpasaniem" w formie i charakterystycznym soundem. W praktyce początek iście książęcy, mający zaraz dać upust trochę schowanym czterem akordom kwadratowego motorycznego syntha i słodkiemu jak guma balonowa głównemu motywowi. Ogólna repetytywność tylko cieszy, a mostek (w którym na wysokości 03:00 zespół popełnia chyba najpiękniejszy moment w swojej karierze traktując moje uszy cudownym arpeggio) tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że o piosenkach z pierwszego kwartału roku NIGDY nie powinno się zapominać. Darmowe używki, wakacje i tona dobrej zabawy wliczone w koszta.

Gdyby John Hughes nakręcił film o wakacyjnej miłości, a nie uwzględniłby w niej sceny z imprezą na plaży, naturalnie z tą piosenką i Madonną w tle straciłby mój szacunek. No i oczywiście widzów.

Marian Pietrowicz    
11 marca 2011
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)