PLAYLIST

W swojej piosence Farah podejmuje dialog z utworem Jurgena Kaczówki "Życie Boli" i to właśnie jest rozwiązanie filozoficznej zagadki tytułowej. Przytacza przykłady klęsk żywiołowych, śmierci, zła, tortur oraz głodzenia się. I nie, nie jest to nieznana ścieżka dźwiękowa z Titanica ani cover "Pokonamy Falę", tylko Persko-Texańskie neo-italo z opisywanego tu przeze mnie niedawno labela Italians Do It Better. Przypomina się zamierzona grafomania z polskiego podwórka typu Super Girl & Romantic Boys, Blondyni i tak dalej. Chociaż z tym zamierzeniem to tylko taka hipoteza w przypadku Farah, co jednak z powodu efektu końcowego nie ma większego znaczenia, bo wygląda na to, że nie tylko Jessicę Simpson możecie począwszy od bieżącego roku nazywać Różą Texasu (poważnie, niektóre niepolskie portale plotkarskie to wymyśliły). Słuchacz lekko zahipnotyzowany wokalami nieco w stylu Miss Kittin i produkcją związanego z labelem, Chromatics i Glass Candy Johnny Jewela nie krzywi się jakoś i tylko potakuje wobec tej interpretacji aforyzmu Jurgena, a potem przez cały dzień chodzi mu po głowie fragment melorecytacji Farah – o ile dobrze zrozumiałam, leci to tak: "You kill me like the snow / You make me want to die on the countryside". Polecam też nieco bardziej "taneczne" "Law Of Life (The Frenz Magik Mix)" .

A skoro jesteśmy przy countryside, to przypomniało mi się, że będąc małą dziewczynką założyłam w czasie ferii razem z góralskimi dziećmi fanclub Michaela Jacksona (!), który nazwaliśmy "Texas", ponieważ to słowo wydawało nam się najbardziej światowe ze wszystkich, jakie znaliśmy. Jak się więc okazuje, nie była to teza tak do końca muzycznie nieuzasadniona.

Zobacz także: