PLAYLIST

Zeszłoroczny debiut Junior Boys, elektro-popowej formacji z kanadyjskiej mieściny Hamilton, przywrócił do pewnego stopnia wiarę w możliwy sukces gatunkowych revivali i powrotów estetyk minionych lat. Wystarczyło zmajstrować inteligentny, precyzyjnie skomponowany materiał, oparty jednak w dużej mierze na stylu i brzmieniu rodem z dekady lat 80-tych, by osiągnąć tak pasjonujący, świeży rezultat. Przykład duetu powinien zainspirować, a właściwie przywołać do porządku rzesze młodych kapel, ślepo naśladujących swych wybitnych protoplastów, a czasem nawet innych epigonów.

Digi-popowa załoga nie jest jednak kompletnie sama w swoim kunszcie. Neo-romantycznym charakterem, a także płynącym, ciepłym flow wtóruje jej jednoosobowy projekt Gordona Zachariasa, o kryptonimie Fan Modine. "We Are All Decades", nagranie zawarte na drugim studyjnym wydawnictwie artysty, pochodzącym również z 2004 roku Homeland, w pełni reprezentuje pyszną atmosferę pulsującego, gorącego lounge'u. Stroniąc od reggae'owych naleciałości, korzystając jedynie z minimalistycznego doboru instrumentów, Zachariasowi udało się stworzyć pełną wyczucia i smaku, chill-outową pieśń. Oparty na świetnym, funkująco-jazzującym bassowym riffie, podszyty miarowym, "automatycznym" perkusyjnym bitem i delikatną partią akustycznego pianinka, kawałek kroczy dziarsko i nadzwyczaj przystępnie, wywołując te same błogie uczucia, które towarzyszyły obcowaniu z Last Exit. I właśnie takie utwory jak ten, poza oczywistym uprzyjemnianiem wolnego czasu, mogą utwierdzić w przekonaniu, iż udane połączenie nowatorstwa z muzyczną tradycją nie jest wcale takie niemożliwe.