Moby – nowa płyta
11 marca 2002Richard Melville Hall urodził się 11 września 1965 roku w Harlemie. Pseudonim Moby zyskał nie bez przyczyny: jego przodkiem (prapraprawujkiem) był nie kto inny jak Herman Melville, autor jednej z najsłynniejszych amerykańskich powieści. Mały Richard zaczął uczyć się grać na gitarze już we wczesnym dzieciństwie i wtedy też rozwinął w sobie dość szerokie muzyczne
zainteresowania ze wskazaniem na cięższe odmiany gitarowej muzyki. Pod koniec lat 80-tych zwrócił się ku brzmieniom elektronicznym, nagrywając jako Voodoo Child, Brainstorm, Barracuda i UHF. Zasłynął nie tylko własnymi kompozycjami; remixował też utwory z repertuaru kilkudziesięciu różnych zespołow i wykonawców.
Aha, zapomniałem dodać: muzyki Moby'ego nie słyszeli prawdopodobnie tylko australijscy Aborygeni, Buszmeni z Kalahari, koczownicze plemiona Beduinów oraz wszyscy moi dotychczasowi nauczyciele polskiego – a więc ludzie, którzy potrafią jeszcze obejść się bez telewizora. A to z tego prostego powodu, że każda z osiemnastu piosenek z ostatniego albumu artysty została wykorzystana w reklamie lub filmie, co być może jest pierwszym tego typu osiągnięciem w historii.
Równo po trzech latach przerwy przyszedł czas na kolejną płytę. Wydawnictwo zawierać będzie identyczną liczbę utworów, co Play, i głównie z tego powodu nazwane zostało 18 (z drugiej strony, może to być po prostu liczba włosów na głowie Richarda Halla). Pierwszą zapowiedzią nowego krążka jest, mający się ukazać w kwietniu, singiel "We Are All Made Of Stars". Oprócz
studyjnej wersji utworu otrzymamy remixy autorstwa Timo Maasa, Boba Sinclair, DJ Tiesto i oczywiście samego Moby'ego. Ponadto na singlu znajdą się dwa nowe kawałki – "Soul To Love" oraz "Landing".
Poza faktem gościnnego udziału w tym przedsięwzięciu Sinead O'Connor, Angie Stone, Azure Ray, MC Lyte i Mic Geronimo, szczegóły dotyczące 18 niestety nie są jeszcze znane. Sądząc po ilości czasu, którą Moby poświęcił na przygotowanie krążka (pełny rok, a więc dokładnie tyle, ile zajęło mu stworzenie Play), powinniśmy spodziewać się czegoś wyjątkowego. Jesteśmy też w stanie obliczyć, że artysta ten potrzebuje średnio 20,27777... dnia na zrobienie jednego utworu, co daje przeciętną około sześciu dni na zrealizowanie jednej minuty muzyki. Jak widać, czasu miał mnóstwo; miejmy nadzieję, że dobrze go spożytkował.
Zobacz także:
http://www.moby-online.comhttp://www.mute.com