Ostatnio prawie wszystkie newsy, które się u nas pojawiają, dotyczą nowych płyt poszczególnych wykonawców. No, ale co mamy zrobić. Przecież nie możemy ich zignorować. Pisanie o nowych wydawnictwach jest naszym psim obowiązkiem. Dziś opowiemy wam o nowym krążku Portishead...

Na przełomie 2000 i 2001 roku w internecie pojawiło się dużo plotek o nowej studyjnej płycie Portishead. Zespół wyjechał do Australii, żeby w przytulnym studiu w Sydney zarejestrować materiał na nową płytę. Niestety praca najprawdopodobniej nie była owocna, gdyż od tego czasu jak makiem zasiał – ani słowa o nowym albumie. Czyżby Geoffa Barrow nie było już stać na nowe pomysły? W końcu płyta Portishead, mimo iż reprezentująca wysoki poziom, była kontynuacją Dummy. Może zespół boi się wtórności? Miejmy nadzieję, że to tylko nasze redakcyjne, nieuzasadnione obawy.

Pewnym jest jednak, że zespół pamięta o fanach. 29 kwietnia na DVD zostanie wydana druga wersja koncertowego albumu PNYC. Na krążku oprócz zapisu fenomenalnego show z 24 lipca 1997 znajdziemy dwa dziesięciominutowe clipy. "Road Trip" pokazuje zespół od strony kuchni: przygotowania do koncertu etc. "To Kill A Dead Man" jest natomiast krótkim filmem reżyserii Geoffa Barrow. Nie będziemy opisywać wam fabuły. Zdradzimy tylko, że obraz przypomina filmy szpiegowskie z lat 60-tych. Geoff wciela się w postać zabójcy, Beth jest jego znajomą, a Adrian ofiarą. Zgadnijcie kto napisał ścieżkę dźwiękową. Dodatkową atrakcją jaką znajdziemy na krążku jest niepublikowany dotąd utwór "Wandering Star" w wersji akustycznej.

W oczekiwaniu na nowy album Portishead, PNYC ver. DVD wydaje się być ciekawym pomysłem. Wydawnictwa tego typu są często zapowiedzią czegoś poważnego. Pozostaje nam więc czekać i mieć nadzieję, że już w niedalekiej przyszłości zespół zaspokoi głód fanów.

Zobacz także: