INNE - FORUM

• ludojad - jazz, techno, rumunska muzyka ludowa sprawdzcie sobie, ryje http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=06XFXNgIGa8#!
  m (24 listopada 2011)
• No i znalazłem sobie cudeńko, które mi pasuje pod tymi względami, o których pisałem na wstępie. Terry Callier - 1973 - What color is love Buckley soulu po prostu!
  J (24 listopada 2011)
• –jaca: Chodzi mi o "Sesions" Freda Neila. A skąd masz się domyślić? Po prostu te trzy albumy zazwyczaj występują razem w omówieniach, choćby na Wikipedii. Obczaj sobie. Zastanawiam się, czy istnieje na wiki inny, podobny, muzyczny przypadek. –how much porcys: Dobry smut, ale etap nieszczęśliwych miłości chyba mam już dawno za sobą.
  J (9 czerwca 2011)
• ej tylko ja to doznaję? powiedzcie czy to dobre jest http://www.youtube.com/watch?v=l3AcO-IG45M
  how much porcys (9 czerwca 2011)
• –J, 7/6/2011 22:01 jak ja mam sie domyslic o jakie "Sesions" Ci chodzi?
  jaca (9 czerwca 2011)
• Ale chłopaki, skumajcie tę świętą trójcę: Astral weeks, Happy / Sad, Sesions. I co? Na tym się kończy? Wiem, że nie, bo są Congosi, jest Veloso, Dadawah i z innej beczki - Pharoah Sanders. Ale co dalej?
  J (7 czerwca 2011)
• Voo Voo od 1986 do 1998, Osjan, I Ching
  GM (7 czerwca 2011)
• Johnston - lo-fi kwadrat na rozstrojone pianino, podobny wokal i magnetofon. Znaczy się debiut rzecz jasna. Ten jest FREE, to trzeba przyznać. :D
  J (7 czerwca 2011)
• bob trimble, jandek, daniel johnston, kenneth higey. powodzenia.
  Low (7 czerwca 2011)
• –J, 6/6/2011 23:13 Os Mutantes mniej, ale elektryczny Jorge Ben rzuca mnie na kolana.
  plejeru (7 czerwca 2011)
• okeh sessions czy jakkolwiek to się nazywa mississippi john hurta. naprawdę jedna z moich 10 najukochańszych płyt, w ogóle i na tylu różnych poziomach. w ogóle ciekawa historia: http://en.wikipedia.org/wiki/Mississippi_John_Hurt http://www.youtube.com/watch?v=ZZs_ruIgJ3Y -z tymże można znależć bardziej wyczyszczoną wersję (1928 rok, więc było co czyścić) i ja ją wolę.
  em c (7 czerwca 2011)
• ReRe: –Szop: Po co na siłę? Racja, lecz po prostu potrzebuję nowych wrażeń. A "korzenny" ma tu oznaczać coś free, freak, folk coś tam... Takie płynące, bogate, jak muzyczna opowieść czy podróż - jak Van Morrison czy Veloso... Powiedzmy, że Dylan jest bardziej "korzenny", VU bardziej "mechaniczne". Jaśniej? –w nagrodę za karę: Po prostu musiałem się komuś wygadać :) A co do wariacji na temat "witaminki C", którą mi podsunąłeś, to fajna, lecz Can znam już na pamięć. –plejeru: Wiadomeczka! Też doznajesz przy "Meu refrigerador nao funciona"? Dża! -mg i –product placement: Śliczne, ale ciągle w sztywnych ramach jednostajnego rytmu. –doświadczony porcysiak: fak je :)
  J (6 czerwca 2011)
• http://www.youtube.com/watch?v=CR9fON2mSaA&feature=related
  product placement (5 czerwca 2011)
• http://www.youtube.com/watch?v=VuZbFmEq15Q
  mg (5 czerwca 2011)
• http://www.youtube.com/watch?v=YhvCKQGI9XE
  denat (5 czerwca 2011)
• radiohead i sigur ros
  doświadczony porcysiak (5 czerwca 2011)
• "Komu bije dzwon"
  gawroński (5 czerwca 2011)
• Od trzech dni słucham praktycznie tylko mpb, bossy, samby, tropicalii - polecam.
  plejeru (5 czerwca 2011)
• http://www.youtube.com/watch?v=F_6IjeprfEs
  masz coś korzennego (5 czerwca 2011)
• od razu mogłeś pisać że interesują Cię jedynie korzenne piosenki a nie wypisywać obszary które Cię tu nie interesują http://www.youtube.com/watch?v=MfFmvTsNtbs
  w nagrodę za karę (5 czerwca 2011)
• ktoś kiedyś napisał, że "say hello to the angels" to korzenny punk rock
  k (5 czerwca 2011)
• Ale po co słuchać muzyki na siłę? (btw - słowo "korzenny")
  Szop (5 czerwca 2011)