INNE - FORUM

• –kapitan planeta, 7/10/2011 18:14 chłopaki z afro kolektywu dorabiają układaniem playlist do centrów handlowych.
  szczur (7 października 2011)
• jeszcze nie dawno w warszawskiej Arkadii regularnie można było usłyszeć Diogenes Club, Ariela, a nawet Furię Futrzaków. teraz nie wiem, bo się przeprowadziłem i już nie chodzę tam na zakupy, ale kiedyś byłem autentycznie przekonany, że dorabia tam "przy didżejce" ktoś z Porca.
  kapitan planeta (7 października 2011)
• a w Zabce "Woodland Hills"
  albo w biedronce (7 października 2011)
• dzisiaj w KFC leciało "i could try to explain".przyznać się, kto układa tam playlisty?
  Essel (7 października 2011)
• ale 'I Know You'll Bring Us Back' takie trochę Bee Gees, co nie?
  turas (6 października 2011)
• Album za bardzo sophisti, za mało pop. Poziom zbyt nierówny, bardzo dobre piosenki(jednak nie genialne) wymieszane z nijakimi, gdzie styl przeważa nad formą. Dla mnie 7.0 i czuję się bardzo zawiedziony, gdyż spodziewałem się albumu, który będzie twórczym rozwinięciem epek i kandydatem na płytę roku
  essel (6 października 2011)
• –FTR, 6/10/2011 17:16 zdecydowanie, tez chcialem o tym napisac
  pies lampo (6 października 2011)
• gitara w 'the longest day' troche przypomina 'jigsaw falling into place'
  FTR (6 października 2011)
• errata po parokrotnym przesłuchaniu: jest bardzo, bardzo fajnie.
  turas (6 października 2011)
• poza jakąkolwiek dyskusją jest to, że żadnej epki ten album nie przebija. ale i tak jest fajnie.
  turas (5 października 2011)
• tak sobie zapisuję tu wrażenia z pierwszego odsłuchu na bieżąco, jestem przy siódmym indeksie i po raz pierwszy słyszę wyraźne oznaki zmęczenia materiału, nuda się wkrada jednak.
  kniaź (5 października 2011)
• ale i tak jest dobrze, bardzo. poniżej siódemkowości nie schodzą. prawda, mniej tu EP-kowej wyrazistości. taki sennik współczesny. ale jaki!
  kniaź (5 października 2011)
• gdzie sie podziała ta "moc" z epek?
  mik (5 października 2011)
• dlaczego całe motywy melodyczne z EP-ek są tu żywcem przeszczepione?
  kniaź (5 października 2011)
• http://thediogenesclub.bandcamp.com/ czyzby EP vs LP znowu 1:0 ?
  krówka (5 października 2011)
• ich (jego?) facebook.
  turas (2 października 2011)
• skad ta informacja?
  demian (2 października 2011)
• Hello, Our album will be out later this coming week (more news to follow) in the meantime here's a sneak peek... http://youtu.be/haM88MjJDok
  turas (2 października 2011)
• natomiast o co chodzi z tą emo-recką, pretensjonalność na poziomie środkowego screenagers. –wypad z baru, 9/10/2010 11:15 serio! dokładnie to pomyślałem, i zacząłem się zastanawiać, czy to może taki (konceptualny, oczywiście) żart po latach, czy co.
  em c (15 października 2010)
• Powtarzam się, ale "Taliesin" (George Michael? Sade? Depeche Mode? - to tam słyszę) i "Come Back To Us"("Iiiiiiiiiiiiiiiii wanna go")! Nie wiem, który utwór lepszy, a jeszcze nie zabrałem się za resztę. Fajnie, że coś przebiło "Never Let You Go".
  Twój Stary (10 października 2010)
• chuj z kierownicą, ocena jak najbardziej słuszna. lepiej powiedzcie skąd info o płycie.
  turas (10 października 2010)
• natomiast o co chodzi z tą emo-recką, pretensjonalność na poziomie środkowego screenagers.
  wypad z baru (9 października 2010)
• "979" lepsze.
  rojal (9 października 2010)
• NIE!
  NIE! (9 października 2010)
• wzruszyłem się widząc 7.7, szacun
  turas (8 października 2010)
• Refren "Taliesin"!
  Twój Stary (8 października 2010)
• Czy tylko ja widze jakies podobienstwa z Mandalay? Glos,wrazliwosc... Ze tak powiem, jak z Toro, myslisz ze cos fajnego odkryles, a tu nie, pol forum porcysa juz sie dawno z tego cieszy... Co my bysmy bez tej muzyki zrobili? Zazdroszcze tym ktorzy maja jakikolwiek talent.
  demian (11 września 2010)
• ok, ma to sens. (moralizatorstwo ssie dalej)
  szczur (7 września 2010)
• nawet powtórzę link, for your clicking convenience: http://www.beatport.com/en-US/html/content/release/catalog/?contextType=artists&contextName=The%20Diogenes%20Club&contextEntityId=1222
  V79 (7 września 2010)
• (uwaga, patos:) różnica między paczkami Toro y Moi a TDC jest taka, że kawałki Bundicka nie były sprzedawane (poza singlami Blessa i Left Alone At Night, no i nie licząc sprzedaży demówek na koncertach), natomiast epki TDC są w sprzedaży przez wytwórnię Urbantorque "precedens Dejnarowicza" to trochę inna sprawa, on ściągnął leak albumu, którego fizyczna premiera była już pewna i na który chyba można było składać już preordery, więc tak czy inaczej Bundick pieniądze za album dostał. TDC epek nie wydali (chyba) w fizycznej formie, więc kasy od forumowiczów Porcys nie zobaczą, bo nikt raczej nie zapłaci za takie same mp3, które już ma na dysku i tak wszystko rozbija sie o zasady; skoro te epki można bez wiekszego problemu kupić za niedużą kasę, to dlaczego po prostu ich nie kupić? przecież to wszystko jest na Beatporcie, o: https://www.beatport.com/en-US/html/content/release/catalog/?contextType=artists&contextName=The%20Diogenes%20Club&contextEntityId=1222
  V79 (7 września 2010)