SPECJALNE - BRUDNOPIS
Jakub Lemiszewski
DAAAMN (EP)
2016, Polish Juke
Podobno brązowy medal w kategorii juke/footwork, zaraz po Jankesach i Japońcach, powinno się przyznać Polakom, wiedzieliście? Żeby nie było, stoją za tym nazwiska i produkcje. Choć może lepiej zabrzmi produkcje i nazwiska. Znakomita zeszłoroczna EP-ka The Lizard King trójmiejskiego producenta Rhythm Baboona jest tego najlepszym dowodem, ale również takie nazwiska, jak COMOC, Lux Familiar oraz Jakub Lemiszewski są gwarantem wysokiej jakości. O twórczej płodności Lemiszewskiego nie mam zamiaru się rozpisywać, donoszę tylko, że DAAAMN pomimo kilku nierówności wylądowałoby wysoko na mojej subiektywnej liście krajowych wydawnictw AD 2016, a rozpisany z chirurgiczną precyzją kawałek tytułowy oraz "Disappearance" spokojnie przebiłyby się do mixu tudzież słuchowiska niejednego światłego DJ-a. Good job!