SPECJALNE - BRUDNOPIS

Duit
Now I'm Here
2016, MOST
Całość pobrzmiewa takim popowo-elektronicznym H&M dla bardzo fajnych dzieciaków. Urban Lovers z Vito? Gdy pod koniec wchodzą urywane dęciakowe impresje, to – porzucając godność osobistą – trochę się roztapiam, zwłaszcza jeśli odpalając przesadnie wyobraźnię, można na trzecim planie dosłyszeć drobne reminiscencje lokujące słuchacza gdzieś obok Słonikowatego Microphones (dobra, tu trochę popłynąłem). Soundtrack pod pocztówkę z kolonii, molo w Sopocie, niedźwiedzia w Zakopanem, białe Vansy, Instagram, pierwsze związki i wielkomiejskie wojaże. Trochę przesadnej sacharyny, nawet w tych momentach stawiających na granie odczuciem tęsknoty, nikomu nie powinno spaczyć płynących odczuć związanych z tą miłą i kompletnie niewymagającą płytą.