RECENZJE

José González
Stay In The Shade (EP)

2006, Hidden Agenda 5.8

Coverując "Hand On Your Heart" – przebój ze wczesnego repertuaru Kylie Minogue – powraca w trzy lata (niespełna rok jeśli liczyć światową reedycję) po swym długogrającym debiucie Veneer argentyńsko/szwedzki neo-folkowiec José González. I znowu mamy do czynienia z pełnymi wdzięku Drake'owskimi balladkami, w sporej mierze opartymi na samym tylko delikatnym urytmicznianiu całości za pomocą wszechobecnego akustyka, czyli rodzajem muzyki podlegającym najkrótszym i zarazem najnudniejszym recenzenckim opisom. Otwierający "Stay In The Shade" to wręcz semi-plagiat z Pink Moon (zaczyna się trochę w stylu "Place To Be", jednakże melodia wokalu pobrzmiewa już jak najprawdziwsze "Which Will"), a w następującym kwadransie próbuje się tu chyba przemaglować wszystkich cokolwiek znaczących dla singer/songwriterowskiego genre "przynudzaczy" – wzruszać niczym Cohen, soulować jak Van Morrison. W tak jednoznacznych ramach estetycznych nawet pasjonujący parkietowy hit (jakim oryginalnie był przecież utwór Kylie) brzmi tu niemal Sufjanowsko, na modłę jego ascetycznych wyznań do Boga; a już całkowicie obdarty jest z drapieżności i klubowego groove. Ciekawostką jest co prawda wyłącznie instrumentalny closer, "klasyczno post-rockowy" na podobieństwo muzyki Clogs; ale tak czy siak kończy się na niespełna dwudziestu minutach zasadniczo typowego contemporary folku, jakiego tak pełno coś ostatnio wszędzie.

Patryk Mrozek    
28 marca 2006
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)