INNE - PORCAST

Nawet jeśli Yummy Cake wśród swych "influences" wymienia Fischerspoonera czy Le Tigre, a na pierwszym miejscu wśród swoich najlepszych przyjaciół ma stronę electroclash.pl, z której to składanki zresztą pochodzi opisywany utwór, to ich inspiracje muszą też sięgać w stronę chociażby zespołu Aqua. Kiedyś myślałem nad takim eurotańcem w pigułce i wiadomo, że przez głowę przewijają się natychmiast takie cuda jak "Mallorca" Loft albo "Mr Vain" Culture Beat, czy "Be My Lover" La Bouche, a wreszcie wielki dziesiątkowy Haddaway, jednak jeśli szukać samej teoretycznej esencji eurodance'u to chyba w singlu "Doctor Jones" wyżej wymienionej grupy Aqua. Raz że cudowny, radosny kawałek popu, a dwa – absolutnie bezbłędne wykorzystanie taniej produkcji, ze szczególnym naciskiem na słyszalną plastikowość bitu, która dostarcza perwersyjnych przyjemności, przypominających o co chodziło z pojęciem guilty pleasure.

Yummy Cake muszą to wiedzieć, więc zamiast nędznych elektropierdów, wolą głosić campowe tradycje korzystając z patentów z ubiegłej dekady i w ten sposób zaspokajać swoje obskurne dyskotekowe żądze. Z ich MySpace najbardziej cieszy mnie kawałek "Samurai Game", raczej nie grzeszący muzyczną subtelnością, ale jak na kogoś identyfikującego się z polską sceną elektro, śmierdzący wyjątkowo świeżo. Inspirowanie się eurodancem zobowiązuje też do jednego – w końcu pojawiają się fajne refreny! A jak fajne refreny, to i "You Keep Me Hangin' On", czyli Yummy Cake coverujące Kim Wilde coverującą Supremes. Pędzący z prędkością 150 uderzeń na minutę dyskotekowy szlagier wygrzebuje ejtisowy kicz i adaptuje go na potrzeby najntisowej tanecznej tandety, a wszystko brudzi przesterem dla celów współczesnego electroclashu. Ten przester jest tu akurat najgorszy i jak cały gatunek pretensjonalny do bólu, ale każdy genre rządzi się swoimi prawami, więc przynajmniej wiadomo, o co chodzi – i tak jest to fajny cover.

• posłuchaj »