INNE - PORCAST
Karolina Baszak
"Domek Z Kart"
Dlaczego cenieni polscy producenci hip-hopowi tak rzadko nagrywają coś ze zdolnymi gwiazdkami pop? Chyba dlatego, że tych ostatnich wciąż u nas jakby mało, ale w ostatnich miesiącach obserwujemy coraz wyraźniejsze symptomy poprawy tej sytuacji. Oto znany z intensywnej współpracy z Tede SirMichu zaczął pomagać Marinie Łuczenko, a Bob Air, bitmejker-kolaborant między innymi Jimsona i Duże Pe, nagrał kilka podkładów dla dwudziestojednoletniej Karoliny Baszak.
Kim jest Karolina – do końca nie wiem, ale mam nadzieję, że mimo wszystko nie aspiruje do miana młodej polskiej celebrytki. "Domek Z Kart", pierwszy z jej tegorocznych singli, to propozycja zaadresowana do wszystkich rozczarowanych nowymi kawałkami Natalii Kukulskiej ("Karol, ja cię dobrze znam", NAPRAWDĘ?), bo młoda reprezentantka Stargardu na tym pomysłowym, acz w gruncie rzeczy prostym pokładzie, spełnia część moich marzeń o krajowym r'n'b na niezłym poziomie. Paradoksalnie kupuję też tekst, który niektórych może odrzucać – podoba mi się autentyzm przekazu w wykonaniu młodej dziewczyny, to że stoją za tym prawdziwe emocje, a nie Jacek Cygan. Ogółem – jest lepiej niż tylko "spoko" i chociaż do końca nie mogę sobie przypomnieć, jak trafiłem na ten utwór, to traktuję to jako znak – od tej pory będziemy mieć Karolinę na oku. Na tle nieporadnych koleżanek (niesłuchalny singiel Natalii + słabiutka płyta Kasi Cerekwickiej) być może rodzi się nowa nadzieja dla fanów ciemniejszej strony polskiego popu. Nie mówiąc o tym, że to zawsze miło, gdy ładne dziewczyny potrafią ładnie śpiewać.