PLAYLIST

Panda People
"Secret Pleasure"

7.5

Kolesie są z Niemiec i nie mają hasła na last.fm (właśnie wrzuciłem fotkę). Wiecie – Microexpressions mają rozbudowaną biografię, garść zdjęć (których ja nie wrzucałem), dyskografię... Natomiast internetowa popularność Panda People jest chyba porównywalna do tej Galvina Parisa. Co wydaje mi się dziwne / niedługo się zmieni, bo PP to taki zespół, który mógłby być lubiany przez młodzież – polską chociażby, skoro już udało się nam, internetowym cwaniakom wcisnąć jej Tigercity. Tak jak nowojorczycy, niemiecki kwartet sięga po nietwarzowy pop z lat 80. Dzieciaki nie będą marudzić bo im wszystko jedno czy to "Maniac", "The Killing Moon" czy "The Look Of Love" – byleby styl ejtis!

"Secret Pleasure" spokojnie możemy już zacząć zaliczać do najmniej subtelnych utworów roku – jest tu i ocierająca się o słuchacza wokalna melodia jak z Duran Duran i obleśna gitara jak z Survivor, wszystko rażące jak neon. Panda People nie używają stonowanych kolorów. Nie myślcie o chłodzie, marksiźmie czy eleganckim dizajnie – pomyślcie o spandkesie, logo stylizowanym na napis szminką i brokacie przyklejonym do spoconego ciała. Ten zespół to też bardzo inteligentni kompozytorzy i pod płaszczykiem przybranej estetyki uprawiają całkiem pokomplikowany pop. Ta piosenka, posiadająca więcej segmentów (dwa mostki!!!) niż, według wszelkich przesłanek, powinno się zmieścić w trzech minutach niech o tym zaświadczy.

posłuchaj »

Łukasz Konatowicz    
17 maja 2010
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)