Namiot cyrkowy na polu Open'era?
26 maja 2015Przygotowania do Open’era wkraczają w decydującą fazę. Uczestnikom gdyńskiego festiwalu pozostał już niewiele ponad miesiąc na przypomnienie sobie tekstów Modest Mouse, przesłuchanie płyt wszystkich wykonawców z lineupu czy też znalezienie jakiegoś zajęcia na czas koncertu Mumford and Sons. Muzyka muzyką, ale nie wolno zapominać też o kwestiach związanych z zakwaterowaniem.
Pewien rezolutny sosnowiczanin nie chciał zostawiać tej sprawy na ostatnią chwilę i już teraz postanowił upewnić się, czy jego namiot spełnia wymagania organizatorów. Chodzi bowiem o… namiot cyrkowy, którego gabaryty sprawiają, że równie dobrze mógłby pełnić rolę kolejnej sceny. Sprawca całego zamieszania odwiedził dzisiaj biurowiec Porcys, gdzie odbyliśmy z nim krótką pogawędkę. Z naszych informacji wynika, ze karnetu – czekając na odpowiedz organizatorów – wciąż nie zakupił. Open’er stracił już Kendricka. Czy może sobie pozwolić na absencję kolejnej gwiazdy?
